Nie wszystkie osoby w naszym życiu muszą mieć na nie pozytywny wpływ – na pewno większość z nas zna całe mnóstwo ludzi, przez których nie czujemy się zbyt dobrze. W wielu przypadkach możemy po prostu unikać takich osób, ale co należy zrobić w sytuacji, kiedy kimś takim jest nasz szef? Wówczas jest to znacznie bardziej skomplikowane. Trzeba w takim razie poznać najważniejsze zasady jakie mogą stosować na nas osoby, które zwyczajnie nami manipulują i przede wszystkim opanować – wbrew pozorom bardzo trudną – sztukę mówienia "nie" i bronienia własnej niezależności.
Jeśli tego nie zrobimy, to ciągłe próby zadowolenia takiego manipulatora naprawdę źle na nas wpłyną. Istnieje na szczęście kilka prostych i podstawowych rad, dzięki którym będziemy w stanie skutecznie zabezpieczyć się przed takimi destrukcyjnymi dla nas zachowaniami. Warto przede wszystkim dowiedzieć się jak możemy poznać, czy akurat nasz szef faktycznie jest takim manipulatorem – takie osoby posiadają kilka ważnych cech charakterystycznych.
Ciągłe wytykanie najdrobniejszych nawet błędów, stałe wzbudzanie u nas poczucia winy za różne rzeczy, wykorzystywanie naszych własnych słabości przeciwko nam czy też częste oczekiwanie, że poświęcając siebie będziemy realizowali interesy kogoś innego. Jeśli często obserwujemy u kogoś takie zachowania to możemy mieć właściwie pewność, że jesteśmy przez taką osobę manipulowani. Sami jednak możemy skutecznie się przed tym bronić, bowiem wystarczy jedynie stosować się do kilku podstawowych zasad.
Przede wszystkim musimy uświadomić sobie, że jako ludzie posiadamy własne prawa i w każdej sytuacji możemy ich bronić. Każdemu z nas należy się między innymi traktowanie z należytym szacunkiem, każdy z nas może również być szczęśliwy i prowadzić dobre życie według własnego uznania. Nikt z kolei nie ma prawa do znęcania się nad nami, zarówno psychicznie jak i fizycznie. Prawdziwą sztuką osób manipulujących nami jest naginanie naszych praw w taki sposób, abyśmy jedynie spełniali ich oczekiwania.
Szef manipulator jest przykładem osoby, która właściwie na każdym kroku śledzi wszystkie nasze poczynania i wymaga od nas stosowania ścisłych, narzuconych rzecz jasna przez niego, reguł. Posiada on nierzadko bardzo szczegółowe informacje na temat danej osoby – nawet to, jak długo trwa jej przerwa na śniadanie. Porządek w firmie musi w stu procentach być dopasowany do jego wymagań, zaś jakiekolwiek odchylenia od jego reguł nie jest mile widziane. Za każdy sprzeciw czy własną inicjatywę grozi utratą pracy. O ile szefa naturalnie należy słuchać, o tyle żaden pracownik nie może być stale zastraszany i żyć w przeświadczeniu, że w każdej chwili może stracić pracę.
Utrzymanie dystansu od osoby manipulującej nami może być bardzo trudne, szczególnie w przypadku, gdy taki człowiek jest w pracy naszym bezpośrednim zwierzchnikiem. Tacy ludzie bardzo często posiadają cały zestaw różnych osobowości, które przybierają w zależności od tego, z kim akurat rozmawiają. Należy zatem pilnie obserwować ich zachowanie w konkretnym towarzystwie i z góry odcinać się od każdego przejawu manipulacji. Należy być również dla kogoś takiego uprzejmym i rzeczowym, choć naturalnie nie powinniśmy się zbytnio spoufalać. Warto ponadto dokładnie wykonywać wszystkie swoje obowiązki, w taki sposób, aby szef był z nas po prostu jak najbardziej zadowolony.
Typowy manipulujący szef jest bardzo często typem "tyrana", który nie szanuje zbytnio granic wyznaczanych przez drugie osoby. Niestety, ludzie szczerze mili i nieco ulegli w stosunku do innych najczęściej padają ofiarą takich manipulacji. Każdy z nas musi zatem znać własne granice, których przekroczenie prowadzi u nas do utraty komfortu psychicznego. Musimy również bacznie obserwować zachowanie osoby która nami manipuluje, bowiem jedynie dzięki temu nauczymy się rozpoznawać poszczególne sygnały mówiące nam, że właśnie jesteśmy manipulowani.
Szef może między innymi próbować wzbudzić w nas poczucie winy, mówiąc na przykład, że niespełnienie jego woli sprowadzi na firmę poważne konsekwencje. Niekiedy uderza także do naszego ego – "tylko na Ciebie mogę liczyć, jesteś moim najlepszym pracownikiem". Im częściej jednak będziemy godzili się na takie ustępstwa i cofali się od naszych granic, tym wyższe wymagania będą przed nami stawiane. Manipulujący nami szef doskonale będzie rozumiał, że zgodzimy się na dosłownie na wszystko i potem nie cofnie się już przed takimi "prośbami". Najlepiej jest zatem odmawiać uprzejmie, ale stanowczo. Nie mamy przecież obowiązku tłumaczenia się przed nikim, dlaczego nie przyjdziemy do pracy w sobotę czy nie zostaniemy po godzinach, aby realizować prośby naszego szefa.